Zamawiasz krówki reklamowe do swojej firmy? Jeżeli tak, zanim to uczynisz, dowiedz się czego nie lubią te cukierki. Pomoże ci to zapewnić im doskonałe warunki do przechowywania i sprawi, że będziesz mógł znacznie dłużej delektować się ich niepowtarzalnym smakiem. Krówki, podobnie jak i inne słodycze są bardzo wrażliwe na wszelkie zmiany, jakie zachodzą w otoczeniu, w jakim są przetrzymywane. Oznacza to, że wszelkie duże wahania temperatury nie są rzeczą dobrą, którą można krówkom zapewnić. Jeżeli więc chciałbyś przechowywać te aromatyczne cukierki w pomieszczeniu, które przez połowę dnia jest bardzo ciepłe, a przez drugą połowę zimne, nie jest to dobrym pomysłem. Zapewnienie stabilnej temperatury krówkom jest potrzebne, aby nie zachodziły w nich zmiany fizyczne, polegające na topieniu się i twardnieniu. Jednym z najlepszych miejsc, w których krówki mogą być bezpiecznie przechowywane, są lodówki lub chłodne pomieszczenia. Powszechnie bowiem wiadomo, że krówki i inne słodycze dłużej zachowują świeżość, jeżeli zostaną umieszczone w miejscach, w których nie są narażone na wysychanie.

Krówki reklamowe  mimo że mają indywidualne opakowania, to jednak są również pakowane zbiorczo w worki o różnej pojemności. Takie worki mogą posiadać różną wagę, w zależności od tego, jaki sposób pakowania zażyczy sobie klient. Krówki nie powinny być wyjmowane z takich opakowań i wysypywane luzem, na przykład do innych pojemników. Wynika to z jednej i prostej rzeczy – foliowe opakowania są zamykane próżniowo, a to oznacza że nie ma w nich powietrza. Zapewnia to cukierkom dodatkową ochronę, sprawiając że jeszcze dłużej zachowują świeżość. Po otwarciu worka, samo papierowe opakowanie nie będzie wystarczające do tego, żeby zagwarantować świeżość i dawny smak przez długi czas. Pamiętając o tych kilku rzeczach, każdy z nas będzie mógł bezpiecznie zamawiać krówki i nie martwić się o to, że ich wspaniały smak szybko się ulotni z nich. W kolejnych artykułach podpowiemy wiele innych cennych wskazówek, które mogą się przydać przy zamawianiu krówek.